08 października 2007

Sekrety cynamonu

Do cynamonu mam słabość z powodu "Diuny", której motyw przewodni, czyli Arrakańska Przyprawa Melanżowa ma jego zapach. Ale po kilku doświadczeniach z tym specyfikiem doszedłem do wniosku, że cynamon jest o tyle dziwną przyprawą, że można z niej zrobić rzeczy niesamowicie dobre (szarlotka z cynamonem, płatki CiniMinis albo guma Big Red, którą uwielbiam, ale której nie mogę żuć, bo jeden listek wypala mi kubki smakowe tak bardzo, że przez tydzień nie czuję żadnych smaków) jak i nieprawdopodobnie paskudne (herbata cynamonowa albo takie ciastka, które raz jedliśmy u Lewickiego na sesji).

Mój dzisiejszy zakup z tej kategorii, jaką są cynamonowe kadzidełka (Alexander, nasz współlokator z Bristolu, zaraził mnie ideą kadzidełek), należy, niestety, do tej drugiej kategorii. Bardziej czuję zapach patyczka niż samych kadzidełek, a z kadzidełek czuję tylko tą ostrość, która tym razem wypala mi chyba inne kubki...

No, ale nic to, palenie albo zdrowie :)

Brak komentarzy: