Onegdaj będąc młodzieżą uczęszczającą do szkoły średniej często zajęcia (tj. lekcje) odbywały się w godzinach popołudniowych.Ja rozumiem, że różni ludzie piszą swoje zabawne historyjki do Joe Monstera, i one są nierzadko naprawdę zabawne, a ci ludzie dodatkowo chcą je ubogacić jakimś stylowym językiem, ale żeby przy tym powstawały takie, nomen omen, potworki?
1 komentarz:
Zuota Trzciąka ode mnie ;)
Prześlij komentarz