Rano w pracy Michał, mój bezpośredni przełożony, planował dla mnie kolejne zadanko na przyszły tydzień.
Michał: Jak myślisz, ile czasu ci to zajmie? Estymuj.
Ja: To zawsze jest trudne pytanie. 16 godzin? Może zdążę w 8.
Michał: Ale pamiętaj, że jest to estymacja wiążąca.
Ktoś z pokoju: A co to znaczy?
Michał: To znaczy, że jak powiesz 16 godzin, to ma być w 16 godzin.
Ja: A jak zrobię szybciej, to mogę się przez resztę czasu opierniczać?
Michał: No, wiesz... jasne.
Ja: To ja nie bez kozery powiem pińćset :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz