Sformułowałem nowe Informatyczne Prawo Murphy'ego:
Napisanie dowolnego obiektowego programu w C++ bez ani jednego memory leaka jest niewykonalne.
Dalczego, dlaczego, dlaczego ten język nie ma Garbage Collectora?
Ja nie mówię, że Garbage Collector jest idealny i dobry na wszystko, ale pokażcie mi kogoś, kto w pełni opanował wszystkie piętrowe i wirtualne destruktory oraz wykorzystał operacje delete naprzemiennie z delete[] bez wyrzucania ni jednego wyjątku, i przy tym wszystkim nie zwariował. A co ważniejsze - nie spowodował ani jednego wycieku pamięci.
Siszarpie, Dżawo, strzeżcie się - jak tylko skończę z tym projektem, NADCHODZĘ!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz