10 grudnia 2008

Opowieść o dwóch mózgach

Xavex swego czasu promował amerykańskiego zmarłego komika estradowego, George'a Carlina, i jego gadki o Bogu, Amerykanach, śmierci, dzieciach czy grubasach. Dzisiaj natomiast Milena na spotkaniu Toastmasters opowiadała o różnicach między mężczyznami i kobietami, powołując sie na innego komika, niejakiego Marka Gungora.

Nie wiem do końca, kim on jest, bo nie ma na jego temat wiele w Wikipedii, ale z tego, co sam mówi, jest (lub był) pastorem w Stanach i zajmuje się doradztwem małżeńskim, a z tego, co widziałem na Youtube, ma do tego dar nie mniejszy, niż nasz ojciec Kłoczowski (albo Badeni, nie pamiętam).

Urzekło mnie, jak Gungor, nie uciekając się do wulgaryzmów, epitetów czy niewybrednych żartów w stylu Carlina, świetnie potrafi wyjaśnić podstawowe różnice między mężczyznami a kobietami, tym, jak obie płcie różnie postrzegają rzeczywistość, jak się z nią obnoszą oraz jak należy obchodzić się z nimi. Niezrozumienie tego wszystkiego leży często u źródeł wielu małżeńskich i generalnie związkowych nieporozumień, kłótni i kryzysów, a to przecież, w jego ujęciu, jest takie proste:



A w kwestii porad dla kobiet, które są pewne, że ich faceci w ogóle ich nie słuchają:


Naprawdę, polecam wyszukać więcej pana Marka Gungora na YouTubie, oglądnąć to wspólnie ze swoją drugą połówką, a potem o tym porozmawiać. Na pewno pomoże to lepiej się zrozumieć, a dzięki temu uzdrowić nadszarpnięte relacje i uniknąć przyszłych konfliktów.

A pan Gungor mówi po prostu cholernie, cholernie mądre rzeczy.

Na koniec jeszcze kawałek o tym, że kobiety nie lubią brać. Wolą, gdy to, czego chcą, jest im po prostu dawane:

2 komentarze:

Luelka pisze...

Hm, zabawne to i jest.

Ciekawa jestem, Maćku, czy byś podchodził zupełnie spokojnie do swojego kolegi, którego musiałbyś o coś prosić wielokrotnie, i czy byś aby na pewno nie traktował tego jako pobłażania, a nie tylko... przebywania w "nothing box". Hm?

eXistenZ pisze...

a kojarzysz Viggena? ;)